Przepis prania, czyli żyjcie długo i szczęśliwie
Pranie ręczne = delikatny program w pralce?
Może Cię zaskoczę, ale nie.
Oczywiście są różne pralki - takie bardziej agresywne i spokojniejsze - tak jak samochody terenowe z resorami, ale nie testowałabym ich temperamentu na Twojej najlepszej przyjaciółce, która głaszcze Twoje ciało przy każdym ruchu.
Pranie ręczne możesz potraktować jak SPA rytuał dla Ciebie i sukienki. Puść ulubioną piosenkę i zrób trochę piany w umywalce. (Serio pranie ręczne nie zajmuje więcej niż te kilka minut trwania ulubionego kawałka a Ty możesz się zrelaksować i pośpiewać w międzyczasie :)
Na pewno nie lubisz jeździć w godzinach szczytu ściśnięta w komunikacji miejskiej na wertepach. Wolałabyś relaksacyjną kąpiel/prysznic niż wejść do pralki z tłumem innych ubrań i być wytrzęsiona - podejrzewam, że po takim “zabiegu pielęgnacyjnym” nie czułabyś się jak po spa a raczej w ciężkim szoku i chciałabyś uciec jak najdalej ;)
PRANIE RĘCZNE (zalecane)
1. Pierz ręcznie w chłodnej wodzie
- zimna woda jest ok, naprawdę upierze Twoje ubrania i przy okazji zakonserwuje jak skandynawskie powietrze :)
- na lewej stronie z delikatnym detergentem (taki do koloru bez wybielaczy)
- bez pocierania (zbytnią gorliwością zamiast plam wytrzesz kolor z nadruku lub przetrzesz tkaninę - detergent, nawet mydło poradzi sobie z odświeżeniem ubrania, a jeśli coś się uplamiło - użyj delikatnego odplamiacza/płynu do naczyń jeśli od tłuszczu)
- zarówno miska jak i umywalka jest ok
2. Nie wykręcaj po praniu
Wystarczy delikatnie wycisnąć nadmiar wody i lekko strzepnąć dla rozprostowania (ew ostrożnie naciągnij np na biuście jeśli potrzebujesz tam luzu - mokra wiskoza jest lekko plastyczna)
3. Wysusz starannie rozwieszone
- rozwieś mokrą sukienkę/kimono np. na garniturowym wieszaku (jeśli przewiesisz przez sznurek to się odciśnie ślad, bo mokra wiskoza jest lekko plastyczna i przybiera kształt)
- jeśli suszysz na słońcu to najlepiej na lewej stronie - kolory dłużej będą intensywne
- im lepiej ułożysz do wyschnięcia tym bardziej zaoszczędzisz czas na ew prasowaniu
4. Zamiast żelazka polecam parownicę
Dużo szybciej rozprostuje zwiewny materiał :) a jeśli lubisz tradycyjne metody pamiętaj NA LEWEJ STRONIE MAX 110’ =1KROPKA to wystarczy materiał jest cienki i szybko się rozprostowuje. (jeśli się spieszysz do wyjścia możesz uprasować nawet wilgotną sukienkę to jej nie zaszkodzi)
proTIPy:
1. Nie masz płynu do prania ręcznego (a nie chcesz moczyć rąk w proszku) - użyj ulubionego żelu pod prysznic/płynu do kąpieli/szamponu a nawet mydła.
2. Lubisz ładne zapachy? do płukania dodaj kilka kropel ulubionego olejku eterycznego zamiast płynu (ja kocham słodką pomarańczę, kupisz je w internetach za kilka złotych a starczą na dłuugo)
3. Spieszysz się? możesz uprasować nawet wilgotną sukienkę (to jej nie zaszkodzi) lub zastosować parownicę - jest jak magiczna różdżka na zwiewną wiskozę - rozprostowuje ew zagniecenia w kilka sekund a Ty jesteś wolna i możesz podpijać świat!
Ciekawostka: Możesz wykąpać swoją sukienkę w wannie w wodzie po swojej kąpieli (jeśli używasz sól kąpielową lub wróciłaś ubłocona z wędrówki to raczej nie, ale normalnie woda będzie idealna i zaoszczędzisz jej trochę dla środowiska). ps: Raczej nie zalecam pływaniaw sukience ;) Testowałam w Omanie i niestety pływanie skończyło się pogrzebem ... ulubionej sukienki, bo widowiskowo rozerwała się po całej długości (i w tym momencie akurat pojawiła się wycieczka Włochów na horyzoncie ;D
Mokra wiskoza jest podatna na odkształcenia. Chcesz zachować długość sukienki - susz rozwieszoną na wieszaku od garnituru (unikniesz prasowania). Wolisz ją nieco mniejszą? susz rozłożoną na płasko (Wiskoza się kurczyć w zbyt ciepłej wodzie jak i rozciąga na mokro, dlatego pranie w pralce jest ryzykowne - zwłaszcza wirowanie i temperatura pow 30').
NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ PROGRAM "RĘCZNY" W PRALCE (niezalecane)
- przewiń na lewą stronę, włóż do ochronnego woreczka do prania
(unikniesz ew. zahaczeń materiału, wytarcia barwnika - wiskoza jak nasza skóra jest delikatniejsza jak jest mokra) - wyjmij pasek ze szlufek (właściwie nie musisz go prać, jeśli nie jest uplamiony - na dłużej zachowa formę i obędziesz się bez prasowania)
- pierz pojedyńczo (nieściśniętą z tłumem innych rzeczy w pralce a max kilka podobnych ubrań)
- wybierz delikatny program:
- chłodna TEMPERATURA jest WAŻNA 30’C
naprawdę wystarczy i wypierze twoją sukienkę lepiej niż sparzenie jej w 40/60’C (przecież nie myjesz twarzy we wrzątku żeby była czystsza) - materiał może się skurczyć, kolory zbleknąć, a “poparzona” struktura materiału się osłabi - serio BEZ WIROWANIA wystarczy delikatnie wycisnąć wodę bez wykręcania
(możesz podrzeć materiał, przetrzeć go lub miejscowo odbarwić - wirowanie jest jak zrobienie ostrego peelingu pumeksem na niemowlaku - oboje nie będziecie zadowoleni z efektu końcowego) - program delikatny i krótki, bez godzin namaczania
- DELIKATNY DETERGENT bez wybielaczy
5. susz starannie rozwieszone np na wieszaku od garnituru
(materiał sam się wyciągnie i rozprostuje, unikniesz prasowania lub będzie dużo szybsze na parownicy)
NIGDY NIE SUSZ WIZSKOZY W SUSZARCE MECHANICZNEJ (BĘBNOWEJ)
Serio Twoja sukienka będzie jak szmata po tej ekstremalnej przygodzie w suszarce. (Raczej nie pierzesz banknotów w pralce oczekując, że nadal będą użyteczne? Wiskoza to nie plastik, uszanuj to, co jest dla Ciebie dobre, aby przyjaźń trwała długo :)
6. prasuj tylko na lewej stronie 110’ (czyli 1 kropka) aby się nie wyświeciło, a najlepiej parownicą - będzie dużo szybciej jak za magiczną różdżką.
A jeśli się spieszysz do wyjścia możesz uprasować nawet wilgotną sukienkę (to jej nie zaszkodzi)
Wiskoza tak cudownie głaszcze Twoją skórę i chłodzi w upalne dni lata jak najlepsza klima łapie wiatr. Dbaj o nią jak o swoją najlepszą przyjaciółkę, a będzie to przyjaźń na lata.
Co zrobić, żeby to była przyjaźń na lata? To proste - pierz rękami w zimnej wodzie, delikatnie wyciśnij i rozwieś na wieszaku, by uniknąć prasowania. Najlepiej z ulubioną piosenką w tle <3
Żyjcie długo i szczęśliwie <3