Witam Cię przeserdecznie!
Poczuj się tu dobrze. Chcę Cię zaprosić do NAWRÓCENIA - do myślenia dobrze o sobie i przytulenia tych wszystkich miejsc, które mniej lubisz w sobie i innych. Nie musisz wykupować całego sklepu, żeby poczuć się szczęśliwa - WYBIERZ to, co sprawi, że codzienność Twoja i tych, których obdarujesz, będzie WYJĄTKOWA.
Zdecydowanie lepiej będzie Ci się wstawało, co rano patrząc na plakat o zaufaniu i radości. Sprawi, że uśmiechniesz się ubierając w niebo - niby zwykłą w sukienkę z szafy i pasujący do niej szal ze śpiewającymi słowikami czy porośniętą łąką pachnąca wspomnieniami z dzieciństwa. Bez wciągania brzucha i garbienia będzie Ci wygodnie, pięknie, dobrze. Poczujesz się przyjęta, a nie obserwująca cudze reakcje. I z tym wewnętrznym przekonaniem, że jesteś ubrana w niebo pójdziesz dawać innym dobro, przywracać nadzieję i nawracać na radość. A wszystko za pomocą uśmiechu :)
MOJA HISTORIA
Nazwa NAWROTANKA z jednej strony nawiązuje po prostu do mojego nazwiska.
I można by uznać, że nic więcej się za tym nie kryje. Ale tak naprawdę jest drugie dno.
Mieści się tam moja osobista historia nawrócenia i przyjaźni.
Na studiach mieszkałam w kamienicy przy ul. Nawrot w Łodzi - to miejsce było kolebką przyjaźni, kuźnią talentów i inspiracji.
Pięć artystek stworzyło RAZEM niezamierzenie DOM, do którego inni ludzie/znajomi chcieli przychodzić i zamieszkać, bo tak dobrze się tu czuli. Nie dlatego, że był najpiękniejszy - dlatego że miał w sobie ŻYCIE. Zawsze czekała herbata na stole, gotowość do rozmowy, siostrzańska miłość.
Do teraz czuję się nakarmiona tą akceptacją naszej różnorodności i ilością pomysłów na przyjęcia-niespodzianki urodzinowe :)
Dlatego ten sklep dedykuję moim przyjaciółkom NAWROTANKOM:
Malwie, Wioli, Oli, Kasi, Dianie oraz tym które dołączyły z czasem do tego grona nigdy nie mieszkając pod tym adresem, a zwłaszcza Agnieszce, Kamie, Agacie.
Wam zawdzięczam fundament mojej osobowości, to że mogłam się rozwijać artystycznie. To w Waszym bezwarunkowym przyjęciu jest kotwica mojej przyjaźni ze Stwórcą. Bez tego nie otworzyłabym się na Zaufanie. Mój proces był długi, dlatego nie będę przyśpieszać Twojego.
Poczuj się tutaj dobrze - nie odchodź z pustymi rękami i głodnym sercem.